
Więcej najświeższych wiadomości.
Ocena: 11 najciekawszych meczów w dniach 6-7 kwietnia
1. miejsce – „Manchester United” – „Liverpool”
Jurgen Klopp opuści Liverpool po zakończeniu sezonu. „Czerwono-czarni” swój ostatni mecz rozegrali z „Manchester United” pod wodzą Niemiec. W tym sezonie kluby spotkały się ze sobą dwukrotnie: w pierwszej rundzie Premier League zremisował (0:0), w ćwierćfinale pucharu Mancunians byli silniejsi (4:3, d.v.). Czy Klopp będzie w stanie sprawić kłopoty United? Co więcej, stawką jest mistrzostwo Premier League. Żadnych punktów do stracenia: Arsenal i City natychmiast wykorzystają przewagę.

II miejsce „Roma” – „Lazio”
„Roma” i „Lazio” to nie tylko mecz piłki nożnej. W historii konfrontacji drużyn zdarzały się epizody z zabójstwami kibiców, masakrami i bójkami pomiędzy piłkarzami. Nienawiść jest poza zasięgiem. Dlatego niemal każde spotkanie klubowe zapada w pamięć. Obecnie pod wodzą legendy Daniele De Rossi „Roma” walczy o miejsce w Lidze Mistrzów. Lazio jest blisko, ale ma bardzo małe szanse na dostanie się do głównych europejskich pucharów. Ale zawsze miło jest blokować głównego przeciwnika. A kibice poświęcą wszystko dla zwycięstwa nad „Romą”. Faworytem tego meczu są jednak Wilki.

3. miejsce Galatasaray – Fenerbahce
Pod koniec grudnia 2023 roku mecz o Superpuchar Turcji w Arabii Saudyjskiej nie odbył się ze względów politycznych. Spotkanie zostało przełożone na kwiecień 2024 r. i odbędzie się w Sanliurfie w Turcji. Fenerbahce to główne nagłówki wiadomości piłkarskich w Turcji. Po wyjazdowym meczu z „Trabzonsporem” (3:2) piłkarze klubu zostali zaatakowani przez kibiców rywali, a drużynie grozi przejście do kolejnego mistrzostwa. Tureckie media podają, że Fener planuje wystawić drużynę U19 na Superpuchar. Co więcej, na boisku pojawi się dziewięciu zawodników, trzech z nich według planów klubu ma być kontuzjowanych. Z tego powodu mecz zakończy się wcześniej techniczną porażką z Fenerbahçe. To protest „kanarów”. Ogólnie rzecz biorąc, Turcja jest jak zawsze zabawna. Mam nadzieję, że mecz nadal się odbędzie i przebiegnie pomyślnie.

4. miejsce Sporting – Benfica
Świetne wyścigi o mistrzostwo nie odbywają się tylko w pięciu najlepszych ligach. W Portugalii doszło do ostrego konfliktu pomiędzy „Sportingiem” a „Benfiką”. Zespoły spotkały się niedawno w półfinale pucharu: „Lwy” były w serii silniejsze i dotarły do finału. „Sporting” ma także przewagę w mistrzostwach, wyprzedzając „Benfikę” o 1 punkt. Jednak kluby mają przed sobą kolejne spotkania. „Benfica” wciąż może odwrócić sytuację i wzmocnić wyścig o mistrzostwo. Faworytem jest „Sporting”, Ruben Amorim, który interesuje „Liverpool” i „Barcelonę”, zamierza z reprezentacją Lizbony zdobyć „złoty” dublet.

5. miejsce Borussia Dortmund – Stuttgart
Stuttgart zaskakuje w tym sezonie Bundesligi. Gdyby nie mistrzowskie posunięcie Bayera, na główne pochwały zasłużyli Szwabowie. Na siedem rund przed końcem zespół zajmuje trzecie miejsce i pretenduje do zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów. Do Borussii Dortmund tracą jednak zaledwie 4 punkty. Zespół Edina Terzicia zamierza zakończyć sezon w czołowej trójce. Nadchodzący mecz jest więc najważniejszy pod względem ambicji. Jeśli Stuttgart wygra, klub niemal gwarantuje sobie miejsce w kolejnej Lidze Mistrzów. Jeśli „Borussia” będzie silniejsza, pozycja Szwabów nie będzie tak mocna.

6. miejsce Brighton – Arsenal
„Arsenal” poważnie myśli o walce o Premier League. Podczas gdy londyńczycy w końcu zebrali siły w zeszłym roku, Arteta zebrał teraz silniejszy skład i celuje w swoje pierwsze złoto od 20 lat. Tak, Arsenal ma trudny harmonogram na koniec ligi, ale jeśli chcesz zdobyć tytuł, musisz pokonać wszystkich. W kolejnej rundzie londyńczycy będą gościem „Brighton”. Silna weryfikacja.

7. miejsce Athletic Bilbao – Mallorca
Ciekawy występ w finale Copa del Rey. Jest mało prawdopodobne, aby w decydującym meczu ktokolwiek zobaczył parę „Athletic Bilbao” – „Mallorca”. Chociaż Baskowie mają za sobą świetny sezon, walczą także o Ligę Mistrzów. Mallorca znajduje się w środku tabeli La Liga i ma dobrą obronę. Puchar to świetna szansa, aby ten sezon był niezapomniany. „Atletik” nie wygrywał od 1984 roku, choć od tego czasu dochodził do finałowej szóstki (!) razy i zawsze przegrywał. „Mallorca” zdobyła puchar po raz jedyny w 2003 roku. Kto zadowoli swoich fanów?

8. miejsce Monako – Rennes
„Monako” awansuje do Ligi Mistrzów. Monegasques zajmują trzecie miejsce w Ligue 1 i mają trzy punkty przewagi nad Lille. Wszelkie nieprawidłowe zapłony będą stanowić problem. Przed nami ciężki mecz u siebie z Rennes - Czerwoni i Czarni walczą o miejsce w Lidze Konferencyjnej, więc nie stracą trzech punktów bez walki. Aby zwyciężyć, drużyna Aleksandra Gołowina musi pokazać swój najlepszy futbol. Ale Rosjanin jest teraz w takiej formie, że „Monako” ma przewagę w każdym meczu. Czy Golovin zapewni kolejny świetny występ?

9. miejsce „Juventus” – „Fiorentina”
Juventus wycofał się z wyścigu o mistrzostwo, a następnie upadł. W ostatnich dziewięciu kolejkach zespół odniósł tylko jedno zwycięstwo i spadł na trzecie miejsce. A „starsza pani” wciąż może się zgubić – „Bolonia” jest niedaleko. Turyńczyka czeka mecz u siebie z Fiorentiną, jedną z najbardziej prestiżowych drużyn we Włoszech. Fioletowi wciąż mają szansę zakwalifikować się do Europy, więc spodziewają się zdobyć trzy punkty. A zwycięstwo z takim Juventusem jest całkiem możliwe. A może Allegri w końcu przygotuje drużynę na zwycięstwo?

Uwagi (0)